Pogadajmy o czerwonych flagach🎈

To nie jest tak, że te osoby są przez przypadek w naszych żyćkach. To my pozwalamy im się do siebie zbliżyć. Niska samoocena, wysoka wrażliwość, brak asertywności niestety w tym pomagają.

Czerwonymi flagami mogą być:

🎈gdy *ona* (ta osoba) znajduje się zawsze w centrum uwagi,

🎈liczne uszczypliwości i umniejszanie naszych sukcesów,

🎈unikanie z *jej* strony przegadania problemu,

🎈odzywanie się tylko wtedy, gdy *ona* czegoś potrzebuje,

🎈z naszej strony – obawa o zakomunikowanie swoich potrzeb (bo przecież one nie są ważne).

Warto pochylić się też nad sobą – czy zauważam u siebie takie zachowania?

Zauważenie problemu, schematów w naszych żyćkach to pierwszy i najważniejszy krok do jego poprawy. Czasami najlepsze, co możemy zrobić, to przestać mówić i zacząć patrzeć. Zatrzymać się na chwilę i poobserwować.

😊Jak uważacie?

To, co teraz czujesz, może przytłaczać

to co teraz czujesz może przytłaczać

Uczucia i emocje w obliczu wojny w Ukrainie przytłaczają. To, co napisałam w relacjach i komentarzach teraz kondensuję do jednego posta.

Chcielibyśmy, by rzeczywistość wyglądała inaczej, ale wiele z nas przeżywa to bardzo głęboko. Nie musimy udawać, że wszystko jest w porządku. Jest cholernie ciężko.

Co robić, gdy czujemy się przytłoczeni? Poniżej kilka przemyśleń ode mnie:

  1. Zrób miejsce dla wszystkich trudnych i silnych uczuć i emocji.
  2. Dbaj o dietę informacyjną: wybierz max. 3 sprawdzone źródła i konsumuj je raz dziennie (nie przed snem)*.
  3. Bądź dla siebie wsparciem, nie rezygnuj z rzeczy, które sprawiają Ci radość i poprawiają samopoczucie.
  4. W trudnych chwilach głębokim oddechem wracaj do chwili obecnej: wymień rzeczy, które widzisz, słyszysz, dotykasz, wąchasz, smakujesz.
  5. Jeśli czujesz się na siłach, pomóż po swojemu. Każda pomoc się liczy.
  6. Pamiętaj o wsparciu psychologicznym.

Polecam też metodę małych kroków, rozsądne rozplanowanie zadań. Nie oczekujcie od siebie, że w obecnej sytuacji będziecie tak samo produktywni.

Pamiętam też, że: 🌷przeżywamy po swojemu, 🌷pomagamy po swojemu. Odpowiadam za swoje czyny i wartości. Nie oceniam innych. Obserwuję, jak łatwo jest teraz kumulację emocji rozładowywać na innych ludzi. Staram się zamienić ją w coś pożytecznego, co niesie konkretną pomoc.

*Polecam też usiąść do wiadomości na chłodno, gdy czujesz się OK. Jeśli masz złe samopoczucie, nie warto sobie dokładać. Zadbaj najpierw o siebie, a gdy poczujesz się na siłach, doinformuj się i w miarę swoich możliwości przekuj silne emocje na energię do realnej pomocy.

Nie musisz uczestniczyć w kłótniach, do których inni Cię prowokują

Nie musisz uczestniczyć w kłótniach, do których inni Cię prowokują

?Kojarzysz taką sytuację: idziesz sobie chodnikiem lub pracujesz spokojnie na kanapie, gwiżdżąc pod nosem i ciesząc własnym życiem, gdy ktoś nagle do Ciebie podchodzi i krzykiem wznieca awanturę??

?I to wielką awanturę. Taką, po której wychodzisz całkowicie wyczerpana/y, z kiepskim samopoczuciem — a i często nawet nie wiesz, dlaczego w ogóle się pokłóciłaś/eś??

??Ja tak. I zwykle też przedmiotem kłótni jest pierdoła, rzecz, którą moglibyśmy spokojnie wyjaśnić, ustalić przy herbatce.

?Dlaczego więc ta pierdoła właśnie zniszczyła mi dzień? Dlaczego nie mogliśmy porozumieć się bez silnych emocji?

?Dlatego, że właśnie pomogłam drugiej osobie wyładować na sobie napięcie. Przez „wchłonięcie” jej emocji i wciągnięcie się w krzykową wymianę słowną w jednej sekundzie ze spokojnego poranka zrobiła się gówno-burza.?️

?Często obserwuję wyładowywanie swojej frustracji i złości na innych osobach. „Ofiarami” zwykle bywają nasi bliscy lub współpracownicy, bo mamy ich pod ręką, ale czasami są to również nieznajomi (np. w korku, na przystanku, czy chodniku).

??Ja staram się tę kłótnię przeobrazić w konwersację. Moim sposobem (choć nie zawsze się to udaje) jest spojrzenie na sytuację z boku, obserwacja „To są jego emocje.” i decyzja — nie wchodzę w tę kłótnię. Następnie zadaję jak najwięcej pytań drugiej stronie. Złość powstaje w wyniku naruszenia granic lub niezaspokojenia potrzeb, a więc pytając, możemy dojść do sedna problemu i jego związku z nami.

1️⃣ Na początek zadaję podstawowe pytanie: Co się wydarzyło?
2️⃣ Potem: Opowiedz mi o tym więcej (co wtedy pomyślałeś?)
3️⃣ I następnie: Rozumiem, że zdenerwowało Cię (to i to).
Dochodzimy wówczas do rozwiązania problemu. Oczywiście nie przypasuje to do każdej sytuacji, podaję jedynie przykład. Pytanie to dla mnie punkt wyjścia, który daje też czas do namysłu i podjęcia dalszych działań.

?Obserwuję, że gdy ja spokojnie zadaję pytania, druga strona również zaczyna podchodzić w inny sposób.

Mnie pomaga. Dlatego dzisiaj chciałam się tym z Wami podzielić, byśmy ratowali swoje poranki.

P.S. Oczywiście zostawiam temat, że to druga strona odpowiada za swoje emocje i ich regulacje. Poza tym chyba wszyscy wiemy, że nikomu nie służy wyładowywanie się na innych.

8 objawów, które wskazują, że jesteś osobą wysoce wrażliwą

Według analiz Dr Elaine Aron bardzo wrażliwi ludzie stanowią około 15-20% populacji. Ale co to znaczy być wysoce wrażliwą osobą?

Najprościej ujmując, oznacza to bycie osobą o zwiększonej czułości na bodźce sensoryczne. Otaczające środowisko stymuluje wrażliwców na bardzo głębokim poziomie. Niezależnie od płci, bycie wrażliwym fizycznie, psychicznie i emocjonalnie oraz bycie świadomym innych w szerszym pojęciu przynosi wielką wartość dla społeczności. Osoby HSP (z ang. highly sensitive person) uwielbiają podążać za intuicją i bogatą, kreatywną wyobraźnią. Są refleksyjne i sumienne, ale mogą zmagać się z takimi problemami jak: przepracowanie – gdy np. pracują do późna lub gdy biorą na siebie zbyt wiele obowiązków, brak asertywności i długotrwały stres. Może to szybko doprowadzić do przytłoczenia, wypalenia społecznego i zawodowego.

Caroline Ferguson, trenerka dobrego nastawienia, mówi: „Osoby o dużej wrażliwości po prostu zauważają, doświadczają i przetwarzają informacje sensoryczne intensywniej niż pozostałe 80% populacji. Badania sugerują, że jest to cecha ewolucyjna o podłożu genetycznym, występująca w tym samym stosunku u wielu gatunków, co pomaga chronić populację przed szkodami. Jest to normalna, powszechna i konieczna cecha, a nie zaburzenie. Po prostu czujemy więcej.

To, czy jesteś bardzo wrażliwy, czy nie, jest określane już przy urodzeniu. Ponieważ HSP inaczej odbierają bodźce środowiskowe, są zwykle bardziej empatyczni i wnikliwi. Ale ta cecha może również powodować, że stają się bardziej zestresowani lub przytłoczeni życiem.

Brzmi znajomo? Dla mnie tak. Przez swoją wrażliwość bardzo długo stawiałam szczęście innych ponad swoje. Przez to również brałam na siebie zbyt wiele obowiązków i w rezultacie – stresowałam się. Chcesz dowiedzieć się, czy Ty również jesteś osobą wysoce wrażliwą? Przeczytaj poniższe oznaki, by to sprawdzić:

1. Głośne dźwięki Cię męczą

“BUU!” – usłyszałam, gdy brat wszedł do pokoju. Myślałam, że mnie krew zaleje. Czułam strach, lęk i niepokój, a w końcu – złość. Jako bardzo wrażliwa osoba, głośne dźwięki są jednym z moich największych stresorów. Szczególnie głośne dźwięki, które pojawiają się nagle, takie jak “Buu!”, klaksony samochodowe, głośne trzaśnięcie drzwiami. Za każdym razem, dosłownie wyskakuję ze skóry. Czy dźwięki krzyczących dzieci lub głośna muzyka Cię straszą? Czujesz wtedy niepokój, złość? Jeśli tak, to może oznaczać, że jesteś bardzo wrażliwą osobą.

2. „Silne” zapachy Cię drażnią

HSP często ma również wyostrzony zmysł węchu. Jeśli niektóre zapachy (nawet te słabe) mogą sprawić, że czujesz się niekomfortowo lub nawet źle, to może oznaczać, że jesteś wrażliwcem. Dla mnie osobiście zapach palonych papierosów, dymu z ogniska, gotowanych jaj lub smażonej kiełbasy sprawia, że ​​czuję się fizycznie niedobrze. Mam ochotę uciec w inne, czyste zapachowo miejsce. Bardzo nieprzyjemny jest też zapach osoby bezdomnej w komunikacji miejskiej. Nie jestem w stanie wytrzymać tej wonnej tortury.

Ostry węch nie zawsze jest zły! Inne powszechne wyzwalacze to np. perfumy – niekiedy czuję zapach osoby, która idzie 5 metrów przede mną. Niektóre zapachy mogą przynieść komfort, spokój i ukojenie. Dlatego uwielbiam świeżo ścięte kwiaty. Uczę partnera, by przynosił mi do domu bukiet, zawsze gdy przechodzi obok kwiaciarni. Znacie zapach świeżych pomidorów lub jabłek? Ja wybieram jabłka w sklepie po zapachu! Ale i tak najpiękniej pachną… bobasy.

3. Praca w stresującym środowisku nie jest dla Ciebie

Czy kiedykolwiek wychodzisz z pracy zastanawiając się, co się do cholery właśnie stało? Jakby dzień był po prostu zbyt długi, zbyt krótki lub był po prostu ZBYT…? Czy uważasz, że Twoje potrzeby w pracy są ignorowane, a Twoje mocne strony pozostają niezauważone? Jeśli jesteś osobą bardzo wrażliwą (HSP), taką jak ja, może to być Twoje codzienne doświadczenie w pracy. I prawdopodobnie wracasz do domu czując się przytłoczony i wyczerpany. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ źle znosimy, gdy otoczenie jest zbyt głośne, zbyt jasne lub zimne, a duże grupy ludzi, gadania, chaosu i bałaganu dodatkowo nas stresują.

Wiele osób wysoko wrażliwych ma trudności ze znalezieniem pracy, która będzie do nich dobrze pasować. Ilość stymulacji w typowym środowisku pracy może powodować duży stres, frustrację i przytłoczenie. A bycie „odmiennym” – wrażliwym oznacza, że ​​możemy czuć się zepchnięci na dalszy tor, wykluczeni, ignorowani, a nawet zastraszani.

Ja jednak wierzę, że bycie bardzo wrażliwym daje nam ogromny potencjał w naszym miejscu pracy. A kiedy nauczymy się wykorzystywać ten potencjał, możemy osiągnąć więcej niż tylko sukces – możemy być szczęśliwi, praca może być naszą pasją. Osoby o dużej wrażliwości mogą odnieść sukces w wielu różnych zawodach. Osobiście pracowałam dla szefów, którzy okazali się być prześladowcami i narcystycznymi ludźmi, którzy próbowali mną manipulować i kontrolować mnie. Doświadczyłam wrogości ze strony współpracowników tylko dlatego, że starałam się być tak produktywna i wydajna, jak to tylko możliwe. I jak każdy HSP cierpiałam w open space’ach i hałaśliwych i chaotycznych środowiskach pracy. Nawet kiedyś podczas prezentacji mój głos został zagłuszony przez moich bardziej otwartych kolegów, więc kończyło się na tym, że pracowałam ciężko, a często moje zdanie było pomijane.

Ale nie ma tego złego, jestem idealnym przykładem tego, że HSP potrafią stać się bardzo odporne. Z czasem nauczyłam się, jak spokojnie wytrzymywać wysokie ciśnienie i sytuacje naładowane emocjonalnie – i jak dbać o siebie, nawet w tych najbardziej stresujących momentach.

4. Jesteś empatyczny i sumienny

Osoby ekstremalnie wrażliwe potrafią się dostroić do myśli i uczuć drugiej osoby. Takie osoby zwracają uwagę na małe rzeczy w sytuacjach społecznych, które dla innych osób mogą okazać się w jakiś sposób krzywdzące, np. pozostawienie kogoś w towarzystwie poza rozmową lub wyczucie kłamstwa, że gdy ktoś mówi, że “jest ok” (a tak naprawdę cierpi).

Czy zauważyłeś kiedyś, że gdy biernie uczestniczysz w kłótni, nagle spada Ci nastrój, mimo że kłótnia Ciebie nie dotyczy? A może zauważyłeś ból głowy po tym, jak ktoś inny narzekał na migrenę? Wrażliwe osoby łatwo absorbują emocje innych. Z tego powodu możemy szybko poczuć się wyczerpani. Zawsze gdy spotykam się z rodziną na uroczystościach, słyszę narzekanie na polityków. Te rozmowy sprawiają, że po kolacji rodzinnej czuję się dosłownie wyczerpana, zmęczona i zdołowana. 

5. Musisz mieć czas dla siebie

Kontynuując poprzedni wątek, łatwo jest przytłoczyć się energią i emocjami osób wokół nas. Po dniu spędzonym na zakupach lub na przyjęciu, prawdopodobnie będziesz musiał się wycofać i być sam w swoim wygodnym otoczeniu, aby odpocząć i uspokoić zmysły. Dla mnie taka regeneracja to na przykład: siedzenie na kocu z książką lub w domu, w piżamie z filiżanką herbaty. Bez względu na to, jak bardzo podobało mi się to wydarzenie towarzyskie, nadal odczuwam potrzebę bycia samej przez chwilę. 

6. Wchłaniasz nastroje innych

Mimo że wrażliwców jest na świecie zbyt dużo, by uznać to za zaburzenie, to wciąż bardzo mały procent osób określa się jako HSP. Dlatego też, możemy czuć, że społeczeństwo nas nie rozumie, że jesteśmy inni, bądź coś jest z nami nie tak. Kiedy dorastałam, ludzie często mówili mi, żebym nie brała wszystkiego do siebie, że muszę być „dzielna”. Nikt nie zdawał sobie wtedy sprawy, że jestem bardzo świadoma nastrojów i uczuć innych ludzi i często potrafię się głęboko wczuć się w te emocje – nawet jeśli nie są moje.

Rodzinie i znajomym ciężko zrozumieć, że popołudniami siedzę w domu lub odmawiam pójścia na imprezę i jednocześnie jestem ekstrawertykiem, który ceni sobie obecność wśród innych. Nie wiedzą, że problem nie tkwi w tym, że się boję lub że nie lubię poznawać ludzi.

Lubię ludzi. Gdy byłam małym dzieckiem, wychodziłam na rower lub na plac zabaw i nie miałam problemu z komunikacją z innymi, z poznawaniem nowych przyjaźni, czy zwykłą rozmową z nieznajomym. Zawsze miałam wiele koleżanek i kolegów. Czasami mogę się wydawać introwertyczna, ponieważ łatwo wchłaniam sytuacje społeczne, nastroje, a te z kolei szybko mnie przytłaczają. Wtedy wycofuję się i chowam w bezpieczne miejsce.

Niestety w rezultacie… bywam nazywana nieśmiałą, niegrzeczną, a nawet antyspołeczną lub jestem posądzana o to, że nie umiem nawiązywać relacji. Takie uwagi są mocno krzywdzące, ale nauczyłam się już się z tego nie tłumaczyć. Nie moja rola w edukowaniu społeczeństwa…

7. Jesteś silnie przeciwny przemocy

Czy słysząc o atakach terrorystycznych, morderstwach lub przestępstwach, prawdopodobnie czujesz się bezradny i przygnębiony przez resztę dnia? Jeśli jesteś wrażliwcem, to również horrory, rozlew krwi, przemoc i zjawiska paranormalne wpływają na Ciebie negatywnie. Obejrzenie kilku dokumentalnych filmów o tym, jak traktowane są zwierzęta przed ubojem sprawiło, że jestem wegetarianką. Horrorów, zwłaszcza takich, gdzie jest pełno krwi nie oglądam, a na dramatach potrafię wypłakać pudełko chusteczek.

Jeśli wiadomości o krzywdzie ludzkiej czy zwierzęcej, wzruszające filmy lub oglądanie przemocy fizycznej mają na Ciebie głęboki wpływ, to możesz zaliczyć się do HSP.

8. Nie lubisz zbędnej presji

Gdy czytam „lubi pracować w szybkim tempie” w opisie stanowiska pracy, natychmiast zamykam ogłoszenie. Kiedyś pracowałam 1 dzień w firmie, której założycielka miała świra na punkcie produktywności. Jestem pracowita, sumienna i umiem się niesamowicie skoncentrować, ale nie lubię żyć w nieustannej presji. Jest to stresujące, źle wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne i nie godzę się na taką pracę. Jestem duszą wrażliwą i kreatywną, takie osoby nie mogą rozwiązywać problemów czy tworzyć w narzuconym przez kogoś tempie. Tym bardziej, że bardzo wrażliwi ludzie mają zazwyczaj niższy próg stresu niż przeciętna osoba. Oznacza to, że nawet coś tak prostego, jak spóźnienie się do pracy raz na jakiś czas, może zrujnować im cały dzień.

Jak radzić sobie z wrażliwością w dzisiejszym świecie?

Życie w świecie, który staje się coraz bardziej intensywny pod względem stymulacji – więcej pracy, zapachów, jasnych świateł, miejskiego hałasu i więcej ludzi, może być ciężkie dla osób bardzo wrażliwych. Oto sześć sposobów, aby pomóc Ci znaleźć swój stan ZEN w dzisiejszych czasach:

Unikaj silnych wyzwalaczy

Jeśli wiesz, że impreza w klubie i picie alkoholu nadmiernie Cię pobudzi, może zaprosisz znajomych na cichą kolację? A jeśli poranne korki w drodze do szkoły lub pracy pozostawiają uczucie zmęczenia, spróbuj opuścić dom trochę wcześniej, gdy drogi są jeszcze puste lub przesiądź się na rower. 

Trzymaj się z dala od wampirów energetycznych

Jeśli masz w otoczeniu osoby, które wydają Ci się zbyt negatywne lub ludzi, którzy sprawiają, że po przebywaniu z nimi czujesz się zmęczony lub zły, spróbuj ograniczyć czas, który z nimi spędzasz. Dzięki temu będziesz nie tylko czuł się lepiej, ale także zostawisz sobie pokłady energii dla tych, którzy sprawiają, że czujesz się dobrze.

Ćwicz medytację i jogę

Medytacja to doskonały sposób na redukcję stresu i niepotrzebnego napięcia pod koniec dnia. Medytacja pomoże Ci także wyćwiczyć samoakceptację i miłość do siebie. W internecie znajdziesz także specjalne medytacje dla osób bardzo wrażliwych.

Joga pozwoli Ci uspokoić ciało i myśli, jest to nie tylko kit relaksujących ćwiczeń na stres, ale także źródło do naładowania energii. Kiedy czujesz się przytłoczony życiem, pójdź na lekcję jogi lub zrób kilka prostych ćwiczeń w domu. Od razu poczujesz się lepiej!

Dbaj o siebie

Zdrowa dieta, czas dla siebie, pełnowymiarowy sen i regularne ćwiczenia pomogą wzmocnić ciało i umysł. To sprawi, że będziesz bardziej odporny i łatwiej poradzisz sobie w sytuacji stresowej. 

Znajdź miejsce, w którym możesz się zrelaksować  

Znajdź tą bezpieczna przestrzeń, do której możesz wrócić za każdym razem, gdy będziesz wyczerpany. Pomoże Ci to lepiej radzić sobie z codziennym życiem. Twoją przystanią może być sypialnia, zajęcia jogi lub brzeg jeziora – wszystkie te miejsca, gdzie czujesz wewnętrzny spokój. Wypróbuj slow-life, by zredukować długotrwały stres, zwolnić obroty i skupić się na jakości swoich doświadczeń.

Kliknij tu i zrób test na wysoką wrażliwość

Wrażliwcy, nie dajmy się!

Jak zwykle, źródła, z których czerpałam dane znajdziesz TU.

Przeczytaj także…