To, co teraz czujesz, może przytłaczać
Uczucia i emocje w obliczu wojny w Ukrainie przytłaczają. To, co napisałam w relacjach i komentarzach teraz kondensuję do jednego posta.
Chcielibyśmy, by rzeczywistość wyglądała inaczej, ale wiele z nas przeżywa to bardzo głęboko. Nie musimy udawać, że wszystko jest w porządku. Jest cholernie ciężko.
Co robić, gdy czujemy się przytłoczeni? Poniżej kilka przemyśleń ode mnie:
- Zrób miejsce dla wszystkich trudnych i silnych uczuć i emocji.
- Dbaj o dietę informacyjną: wybierz max. 3 sprawdzone źródła i konsumuj je raz dziennie (nie przed snem)*.
- Bądź dla siebie wsparciem, nie rezygnuj z rzeczy, które sprawiają Ci radość i poprawiają samopoczucie.
- W trudnych chwilach głębokim oddechem wracaj do chwili obecnej: wymień rzeczy, które widzisz, słyszysz, dotykasz, wąchasz, smakujesz.
- Jeśli czujesz się na siłach, pomóż po swojemu. Każda pomoc się liczy.
- Pamiętaj o wsparciu psychologicznym.
Polecam też metodę małych kroków, rozsądne rozplanowanie zadań. Nie oczekujcie od siebie, że w obecnej sytuacji będziecie tak samo produktywni.
Pamiętam też, że: 🌷przeżywamy po swojemu, 🌷pomagamy po swojemu. Odpowiadam za swoje czyny i wartości. Nie oceniam innych. Obserwuję, jak łatwo jest teraz kumulację emocji rozładowywać na innych ludzi. Staram się zamienić ją w coś pożytecznego, co niesie konkretną pomoc.
*Polecam też usiąść do wiadomości na chłodno, gdy czujesz się OK. Jeśli masz złe samopoczucie, nie warto sobie dokładać. Zadbaj najpierw o siebie, a gdy poczujesz się na siłach, doinformuj się i w miarę swoich możliwości przekuj silne emocje na energię do realnej pomocy.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!