„W sieci natrętnych myśli” – moja opinia o książce (terapia ACT)
Kupiłam tę książkę wiele miesięcy temu. Myślałam, że dzięki niej rzucę nowe światło na to, jak radzić sobie z natrętnymi myślami, ale… skończyło się na nauce o radykalnej akceptacji. Nie żałuję przeczytania, dlatego powiem o niej kilka słów.
“W sieci natrętnych myśli. Jak uwolnić się od bezustannej walki z lękiem i niepokojem” to poradnik psychologiczny bazujący na koncepcji ACT (terapia akceptacji i zaangażowania), której istotą jest budowanie większej elastyczności psychologicznej* i znalezienie sposobu na otwarcie się (by przyjmować na klatę wszystko, co przynosi życie).
Głównym celem książki jest pomoc czytelnikowi w radzeniu sobie z lękiem. Autorzy omawiają najpierw formę i funkcję lęku (zarówno jego naturę, jak i przyczyny powstawania), a następnie sposoby radzenia sobie z nim w różnych podejściach.
Początkowo książka się dłuży, jakby prof. Wilson i DuFrene nie chcieli zbyt szybko przejść do meritum. Po 70 stronach zaczyna się rozkręcać. Z pomocą ćwiczeń uczymy się np.: kontaktu z chwilą obecną, dystansu do własnych myśli i zachowań, przyjmowania wszystkich aspektów życia, wyrażania tego, co jest dla nas ważne, podejmowania działań i traktowania życia jako pole doświadczeń. Te koncepty bardzo przypominają mi niektóre praktyki buddyjskie.
Cała pozycja namawia do ogólnej zmiany perspektywy i nastawienia do życia. Uczy akceptacji i udowadnia, że nie tylko my się zamartwiamy lub odczuwamy niepokój. Wstawki z wierszy (np. Szekspira) i cytatów (np. biblijnych) nadają jej lekkości, a nam zapewniają inspirację i szerszy punkt widzenia.
Miejscami humorystyczna, miejscami wymagająca, choć ogólnie naukową treść oceniam jako przystępną i zrozumiałą. Może przez to wydaje mi się również mocno uproszczona.
Duży plus za pomysłowe gry (ćwiczenia). Były praktyczne i wykonalne, chociaż instrukcje do niektórych ciągnęły się stronami. Najbardziej podobało mi się ćwiczenie “Ty, ale nie Ty”, w którym personifikujemy myśl. Świadome wywołanie natrętnej myśli w konkretnym, ale nietypowym kontekście pozwala spojrzeć na nią z kompletnie innej perspektywy.
Zabrakło mi:
- szerszego podejścia (tu kompleksowe),
- przykładów,
- równomiernego osadzenia treści – rozdział o akceptacji, więc jeden z najważniejszych, ma 12 stron, podczas gdy inne +/- 30 str.,
- równości – książka początkowo była mocno naukowa, potem dużo dużo lżejsza.
Podsumowując, jest to merytoryczny, ostrożnie entuzjastyczny i krótki poradnik do samopomocy dla osób szukających narzędzi do zarządzania lękiem i niepokojem. Dobry punkt wyjścia dla niezaznajomionych z ACT. Autorzy podkreślają, że nie zastąpi terapii i nie zdziała cudów, ale możliwe, że podejście akceptacji z perspektywy ACT Was zainspiruje.
Moja ocena: 3,5/5
*zdolność do doświadczania wszystkiego w chwili “teraz” i działania zgodnie ze swoimi wartościami; autorzy definiują ją dokładnie jako „zdolność czerpania z bogatego zestawu możliwych zachowań oraz swobodnego dokonywania wyborów i działania zgodnie z tym, na czym ci w życiu zależy.”
O autorach:
- dr Kelly G. Wilson – profesor psychologii na Uniwersytecie Mississippi, współtwórca terapii akceptacji i zaangażowania (ACT)
- Troy DuFrene – psychoterapeuta, licencjonowany analityk zachowania i zarejestrowany współpracownik psychologiczny