Wracam do Polski. Czy żałuję wyjazdu do Afryki?
Blisko trzy miesiące temu wyjechałam do Afryki pracować zdalnie, w komentarzach na Instagramie pod tym wpisem spotkałam się z Waszym ogromnym wsparciem, dlatego czuję się w obowiązku poinformować Was o swoim powrocie i wnioskach.
Czy żałuję wyjazdu? Myślę, że domyślacie się odpowiedzi?
Trzy miesiące pracowałam zdalnie, z przerywanym internetem na starym, 13-calowym Dellu (podstawowy komp uległ awarii). Spałam w trzech różnych miejscach i z mrówkami w pokoju. Widziałam dzikie małpy, jedna z nich się do mnie przytuliła? Widziałam też pająki wielkości ludzkiej dłoni. Poznałam prawdziwy miodowy smak i soczystość tropikalnych owoców. A także inną religię, szczodrość i życzliwość, ale również dyskryminację rasową. Nauczyłam się pomagać miejscowo, jak i przez Internet. Przez te trzy miesiące doświadczyłam tyle, ile nie doświadczyłam przez dwa ostatnie lata. Poza tym przemyślałam życie, oczyściłam głowę i wpadłam na kilka fajnych pomysłów. Nie żałuję.
Weź coś dla siebie
Tym postem chcę Was zainspirować. Jeśli czekacie na jakiś znak w swoim życiu, żeby coś zacząć, coś zmienić, zacząć realizować swoje cele/marzenia – oto on⚠️?. Nieważne czy jest to zapisanie się na terapię, lekcje śpiewu, rozpoczęcie przygody z medytacją, czy wyjechanie w podróż. Wszyscy mamy inne cele: mniejsze, większe. Czasami nie warto odkładać ich na później. Wszyscy mamy swoje sukcesy, do których doszliśmy lub dojdziemy po swojemu, ale nie osiągniemy ich bez podjęcia żadnego działania.
Każdy gdzieś zaczyna. Początki bywają najtrudniejsze. A co jeśli się nie uda? Zawsze możesz wtedy powrócić to „starego” życia z ogromnym bagażem doświadczeń i lekcji na przyszłość.
Jakie są Wasze plany i marzenia? Co Was powstrzymuje przed ich realizacją?
Życzę Wam inspirującego dnia! A poniżej załączam urywki z naszej podróży 🙂 Jeżeli macie jakieś pytania dot. podróży, piszcie na kontakt@streskiler.pl